Cena złota w ostatnich 5 latach...


gold price charts provided by goldprice.org

czwartek, 22 grudnia 2011

Propozycja firmy Noricum


Kilka miesięcy temu, będąc młodym 50-latkiem, który całe życie pracował jedynie na umowę o pracę, zupełnie przypadkowo, poprzez znajomego z FB dowiedziałem się o Noricum.
Pojawiłem się na internetowej konferencji i wysłuchałem jej ze zdziwieniem. Nie chciałem za bardzo wierzyć. Coś tu nie gra, za dobrze to brzmi...

Ale po pewnym czasie złamałem swoje opory. I dzisiaj chciałem się z Wami podzielić moim odkryciem.
Oferta w żaden sposób nie dotyczy osób bardzo majętnych, którzy np. są w stanie wydać jednorazowo na zakup kilograma złota. Wam życzymy wszystkiego najlepszego i niech Wasz majątek się pomnaża.
Ta oferta jest dla mnie. Dla człowieka, który może miesięcznie odłożyć 200-300 złotych. I coś z tym zrobić.

Firma Noricum Polska reklamuje w sposób bezpośredni produkt, jakiego jeszcze na naszym rynku nie było. Mianowicie utworzenie własnego depozytu złota. W niemieckiej firmie Four Gates, albo w Mennicy Śląskiej. Jedynie reklamuje, nie pobiera żadnych opłat, nie sprzedaje, nie prowadzi depozytów.
No i teraz posłuchajcie. Nie muszę wydawać wielkich pieniędzy na zakup złota, ja ich po prostu nie mam...
Ale miesięcznie wpłacając od min. 100 zł dokonuje zakupu nawet części grama, które odkładane są w moim depozycie. Nie na jakiejś "złotej papierowej lokacie", ale w fizycznym złocie. Ono jest zgodnie z prawem o depozycie moja własnością.
Więcej, dzięki temu, że Noricum Polska organizuje szeroką grupę zakupową, to zarówno firma Four Gates, jak też Mennica Śląska sprzedają mi to złoto po cenie 1g z kilograma. Czyli kupuje 1 gram, ale płacę za niego tyle, jakbym kupował 1 kg podzielony na 1000 części.
Wpłat mogę dokonywać regularnie, mogę je zawieszać na jakiś czas, mogę wydawać na zakup więcej niż planowałem. Pełna elastyczność.
Ale z drugiej strony mogę złoto jedynie przechowywać, mogę poprosić o dostawę sztabki do domu jedynie po  koszcie transportu, mogę także je spieniężyć w  dowolnej posiadanej ilości, w dowolnym czasie po cenie londyńskiej giełdy - 1% kosztów operacyjnych.
Zgromadzone złoto nie jest objęte ani podatkiem VAT, ani podatkiem "Belki".
Taki "rachunek osobisty", gdzie zamiast pieniędzy gromadzone jest fizyczne złoto, tylko znacznie ciekawszy.
I cały ten depozyt trwać może aż do wykorzystania jednego z dwóch warunków. Wpłaciłem na swoje "konto" 90.000 zł lub oszczędzam przez 30 lat. Po spełnieniu któregokolwiek z tych warunków nie mam już prawa do preferencyjnej ceny zakupu.
Oczywiście mogę założyć nowy depozyt. Jeżeli będę żył... ;)

Pytają mnie ludzie o to, gdzie jest "kruczek". A ja odpowiadam, że on siedzi w nas. W naszych przyzwyczajeniach, w naszych ciężkich nawykach, które wszystko przyjmują z wielka nieufnością. I tych nieufnych nie zamierzam przekonywać. Zostańcie tam, gdzie jesteście. Ale jeżeli będzie Wam niewygodnie, to śmiało, droga już przetarta.
Warunkiem założenia depozytu jest opłata inicjacyjna, czy też kaucja zwrotna  w wysokości 3.000 zł. Przy założeniu oszczędzania 250 zł miesięcznie daje to 12 rat - 1 rok.
"Ha!" - krzyczą nieufni. "Tu ich mam! Trzeba zapłacić, aby zarobić!" - tryumfują. Ale mam dla nich złą wiadomość. Koszt otwarcia takiego depozytu jest naprawdę niewielki i właściwie zwraca się z korzyści, które przed nami otwiera. Sam zakup po cenie grama z kilograma sprawia, że nawet nie biorąc pod uwagę wzrostu cen złota, ta kaucja zwraca mi się po niecałych 5 latach oszczędzania. A gdzie większy przyrost złota związany z zakupem większej ilości? Dzisiaj szacujemy, że bezpieczne założenie jest takie, że w terminie do ok. 5 lat średni przyrost ceny złota będzie wynosił 15%. Nie mówię nawet, jak cena złota rośnie w latach ostatnich. To temat na inny wpis. :)
Ostatnio rozmawiałem z moim przyjacielem, agentem jednej z renomowanych firm ubezpieczeniowych. Gdy zapytałem go o koszt mojej polisy, przyznał uczciwie, że pierwsze DWA LATA moje składki zupełnie nie pracowały. Stanowiły mój koszt. Dwa lata.... Podobnie rzecz ma się z lokatami inwestycyjnymi. Zwykle 24 składki stanowią koszt założenia lokaty.
Czyli i tutaj propozycja firmy Noricum jest znacznie atrakcyjniejsza, niż firm oferujących różne instrumenty finansowe.

Dodam jeszcze jedno. Podejmując współpracę z Noricum Polska możemy pójść dwiema drogami. Możemy być jedynie inwestorami i sukcesywnie gromadzić złoto w naszym depozycie po cenie 1 g z kg.
Możemy jednak włączyć się w działalność reklamową firmy (co niniejszym czynię) ;) i zachęcać innych do skorzystania z tej oferty.

Serdecznie zachęcam Cię do zainteresowania się pomysłem. Złoto JEST dla każdego! Nie po to, aby świecic nam w oczy, abyśmy mogli się nim chwalić. Po to, abysmy mogli zabezpieczyć przyszłość finansową dla siebie i dla naszych dzieci.

Zapraszam na moją stronę współpracownika Noricum Polska. Tam dowiesz się więcej. :)

1 komentarz:

  1. Banki po cichu kasują lokaty na wysoki procent.
    Najpierw nadzór bankowy zabrał się do kredytów hipotecznych, co
    spowodowało, że wraz z nowym rokiem znikną te denominowane w walutach, a i o złotowe będzie trudno. Teraz zaczął zwalczać wojnę depozytową. Skutecznie. Banki po cichu zaczęły wycofywać się z wysoko oprocentowanych lokat.
    http://serwisy.gazetaprawna.pl/finanse-osobiste/artykuly/580498,banki_po_cichu_kasuja_lokaty_na_wysoki_procent.html

    OdpowiedzUsuń